Niepokojące rzężkolenie

[berater]

Panowie, sprawa sądowa odbywa się na sali sądowej, a nie na wokandzie.
@Turek V8, jak masz jakieś mocne dowody i podstawę prawną, to się pochwal.
Może się to przydać pozostałym.

[Turek V8]

Zycze szczęścia i czekam z niecierpliwoscia na efekty z wokandy. Jak wygrasz to następne auto skatuje zaraz po zakupie ,będę miał codziennie nowego sprzeta a z tym handlarzem to wypraszam sobie bo skończy się na wokandzie

Od razu podchodzisz z niepotrzebnym zacięciem do tematu, który wcale Cię nie dotyczy, jesteś prześmiewczy i arogancki.
Nie rozumiem dlaczego? Jakoś reszta forumowiczów potrafiła podjąć merytoryczną dyskusję w temacie
Proszę skup się na składni zdania w następnej odpowiedzi, abym mógł Cię zrozumieć

Dam znać jak sprawa się potoczyła i wrzucę zdjęcia porównawcze z naprawy o które zostałem poproszony.

Na koniec życzę wszystkim forumowiczom spokojnego wieczoru i braku awarii

[cinek]

Na miejscu twojego mechanika 10razy bym się zastanowił czy naprawiac ci ten samochód ,bo pozniej to on będzie winny wszystkich nowych usterek a co do skladni zdania to na szczęście to forum touarega nie polonistyczne

[Vreshcor]

Też myślę ze nic nie wskórasz z rękojmi , w umowie oznaczonym przedmiotem jest samochód a nie jego element typu rozrząd. Musiałbyś udowodnić że sprzedawca wiedział o wadzie ukrytej i ją zataił . Przed sądem biegły stwierdzi że rozrząd to cześć eksploatacyjna która się zużywa i podlega okresowej wymianie . Za takie elementy odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi jest wyłączona . W praktyce zarzucić można tylko kręcony przebieg i jakiś poważny dzwon który nastąpił w czasie gdy właścicielem był sprzedawca wiec musiał o nim wiedzieć . Wszystkie inne zarzuty upadną tak czy inaczej chyba ze się sam przyzna ze coś celowo zataił.
W dodatku w umowach miedzy osobami fizycznymi dopuszczalne są klauzule o wyłączeniu odpowiedzialności sprzedawcy . Moim zdaniem nic nie wskórasz chyba że trafiłeś na kogoś mega uczciwego .

PS.
Patrze ze to ogłoszenie jakiegoś dealera /handlarza aut ? Jeśli dali pisemną gwarancje na jakies konkretne rzeczy to inna historia wtedy.

[Turek V8]

Na miejscu twojego mechanika 10razy bym się zastanowił czy naprawiac ci ten samochód ,bo pozniej to on będzie winny wszystkich nowych usterek a co do skladni zdania to na szczęście to forum touarega nie polonistyczne

Nie martw się o mojego mechanika Przyjacielu, to uczciwy człowiek o jakich niestety coraz trudniej w tej branży..

To fakt, nie jest to forum polonistyczne, ale chyba warto móc legitymować się umiejętnością poprawnej wypowiedzi w języku ojczystym?

Sprawa pokrycia kosztów naprawy zamknięta polubownie na moją korzyść.
Jutro jadę do sprzedawcy załatwić formalności

[cinek]

Czy warto czy nie to kazdego indywidualna sprawa a zwracanie komuś uwagi postrzegam jako próbę poniżania drugiej osoby co jest wynikiem braków innej wiedzy w tym przypadku technicznej ... juz to wczesniej pisalem życzę szczęścia i jak najmniej awarii skup się kolego na sprawach technicznych bo to forum techniczne

[Turek V8]

Nie chciałem Cię poniżyć
Mam nadzieję, że się na mnie nie obraziłeś, bo chętnie skorzystam z Twojej wiedzy w zakresie RNS 850, oczywiście na zasadach komercyjnych

Odnośnie wiedzy technicznej, to do laików chyba nie należę, bo mam za sobą kilka projektów na rafinerii Shell Pernis

Co do tematu, to kupiłem komplet rozrządu Febi, jednak nie zawierał kół zębatych. Koła dokupię w ASO.
Z racji tego, że kolega jest zawalony robotą i będzie miał czas rwać silnik dopiero w styczniu, wymienił mi te elementy, które były w zasięgu od góry silnika.
Także jak zabierze się do tego na konkretnie to wrzucę zdjęcia porównawcze wszystkich elementów.
Silnik pracuje jak powinien

Załączam treść porozumienia oraz link https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-u ... -522830264 do wyroku sądu w podobnej sprawie, dla tych którzy twierdzili, że sprawa jest nie do zamknięcia na moją korzyść.

Cenię i polecam ten komis z racji podejścia do klienta

[berater]

No to gratulacje.

Nie jest to częsta sytuacja.

Musisz pamiętać, że sprawa sprawie nie równa, a w Polsce nie ma prawa precedensowego i rozstrzygniecie sądowe w podobnej, lub nawet identycznej sprawie nie jest wykładnią prawa i nie może stać się podstawą do wydania wyroku w innej. Nikt nie potrafi przewidzieć jak by się skończyła sprawa w sądzie.

Poza tym, być może, w Twojej sytuacji, sprzedający miał inną kalkulację, bo:
1. Spór dotyczył kwoty 5 kzł, a nie prawie 30 kzł jak w tamtej.
2. Tam była sprawa nabycia przez konsumenta, a u ciebie B2B.
3. W sprawę była pośrednio włączona finansująca firma leasingowa. Sprzedający bojąc się roszczenia odstąpienia od umowy, wolał zwrócić koszty naprawy, nie ryzykując koniecznością zwrotu całej kwoty, pewnie ok. 90 czy 100 kzł i koniecznością przyjęcia samochodu z powrotem.

Mam jeszcze tylko wątpliwość, czy 5 tysi styknie na całą naprawę.

Tak czy siak, cieszymy się, że sprawa tak się kończy.

[Vreshcor]

Wyrok SR nie jest zadnym wyznacznikiem, pewnie został zmieniony po apelacji .
Ze komis poszedł ci na rękę to masz fuksa bo nie musiał .

[cinek]

przy takiej robocie nie oszczędzałbym na częściach i kupiłbym wszystko w ASO ale w sumie zawsze jest rekojmia