Witam. Pilnie potrzeba podpowiedzi. Touareg 5.0 2005r wsiadłem do auta, wciskam przycisk żeby zapalić. I co?
I zapaliły sie swiatła+liczniki tak jak ma byc pokazał "engine start" i wszystko zgasło. Nie reaguje na nic nie sieci lampki licznik zegarek ani zamki nie działaja. Tak jakby nie było akumulatorów (akumulatory 100% dobre bo chwile wczesniej jechałem autem poza tym sa nowe)
Ktoś miał taka sytuacje? Czego szukac?
PS Podawałem prad kablami rozruchowymi na "bolce" pod maska i nic to nie dąło nadal ciemność
5.0TDI znikneło zasilanie
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 mar 2020, 21:39
- Skąd: Wlkp
- Samochód: 5,0TDI R-LINE
-
- Pasjonat
- Posty: 143
- Rejestracja: 27 paź 2019, 19:59
- Skąd: Wadowice
- Samochód: Touareg 7L6 3.2 220KM + LPG 2004 p.r.2006
Może klema zaoksydowała. Mój tato miał podobnie kiedyś w "kancie".
- Vreshcor
- Weteran
- Posty: 1687
- Rejestracja: 17 maja 2019, 2:30
- Skąd: Wroclove
- Samochód: Touareg, 3.0TDI
Probówka do ręki i trzeba poszukać zasilania . Od kolka.idzie cienszy kabel do skrzynki na podszybiu a tam przekaźniki do zasilania sterowników. Do tego przekaźnik sterowany z kessy pod fotelem
Better is enemy of good.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 mar 2020, 21:39
- Skąd: Wlkp
- Samochód: 5,0TDI R-LINE
Temat zamykam. Przyczyną był padnięty kompresor, pod siedzeniem jest bezpiecznik kompresora i jak go wyciągnąłem to wszystko ożyło (bezpiecznik nie był spalony wystarczyło go wyciagnac). Jak go włożyłem to wszystko jest ok ale na dniach wymiana kompresora bo i tak mnie to czekało 
