proces przebiegł bardzo sprawnie pod gumowa osłonką jest aluminiowa klapeczka która poprzez zaśniedzenie się zacierała - > wyczyszczone działa elegancko 
..składam sobie z uśmiechem na twarzy, cały w skowronkach ze nowej nie trzeba kupować (liczę w myślach na co wydam zaoszczędzone złotówki)... i trach obsuneła mi się przy otwartej klapie tapicerka i buch na ziemie... 
...niestety była w niej podłączona narożna lamka ... 
... zdjęcie 1 (załączone zdjęcia poglądowe) ... w dodatku nie odłączyłem aku 
....pech chciał że wyrwałą ze złączek kable zdjęcie 2 i prawdopodobnie poszło zwarcie.Problem przedstawia się następująco:
- całe oświetlenie działa w bagażniku też
- na kablu do lampki mierzyłem miernikiem + i - nie ma zasilania
- miernik + do kabla - do masy (samochodu) jest zasilanie
- sprawdzałem bezpiecznik od oświetlenia bagażnika (prawa strona kierowcy kokpit nr 16 -> sprawny)
- kabel masy od tej lampki biegnie przez całą wiązkę kolor (śliwkowy,niebieski) i ginie pod podsufitką brak połączenia z mikrostykiem w zamku - jeżeli takowy jest w klapie
błagam może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł bo wymiękam
pozostało mi:
-rozgrzebać wiązkę w klapie może gdzieś na kablu od masy jest łączenie na pin i wyskoczyło (kabel w kolorze śliwkowym)-> masa do pozostałego oświetlenia kolor brązowy
chociaż wątpię ponieważ po drodze są kołki mocujące wiązkę porządnie posklejane.
