odkryłem właśnie to forum i chyba będę tu coraz częściej zaglądał!
Mam problem być może ktoś spróbuje poratować.
Ponad dwa lata temu kupiłem używanego Touarega 3.0 V6 TDI z 2006 roku.
Wszystko super, jakieś drobiazgi musieliśmy do tej pory robić, od początku jednak strefa klimatyzacji przedniego pasażera działała "inaczej"... np. w zimie chłodziła kiedy inne strefy mogły nas zagrzać. Rozwiązaniem tymczasowym było po prostu zamknięcie tych wywiewów na pozycję "O". Ogólnie climatronic, nawet jak wcześniej miałem passata B5 FL, to zawsze nam sprawiał jakieś problemy.
Wracając do Touarega.
Od kilku miesięcy stwierdziliśmy że coś się musiało już bardziej na grubo zepsuć, bo i po stronie kierowcy klima zaczęła robić co chciała. W zimie nie było to jeszcze jakoś uciążliwe. Oddaliśmy auto do warsztatu, w którym zawsze robię wszystko, zawsze jestem bardzo zadowolony itd. Tutaj musieli skorzystać z pomocy jakiegoś dodatkowego pana mechanika, który był na "gościnnych występach". Pan coś naprawił w jednym z silniczków od klimy (podobno go jakoś rozebrał i coś tam naprawił), niby wszystko posprawdzał, ale jak odebrałem samochód i przejechałem kilkanaście pierwszych minut, to już wiedziałem, że znów nie działa. Pan poprosił o dodatkowe testy, ja mam dwójkę małych dzieci, cały czas coś i tak przez dwa miesiące nie udało się do niego wrócić. Potem mi było już wstyd wrócić i reklamować. Pogodziłem się z tym, że straciłem 500 zł
Aż do teraz. Od kilku dni jest już gorąco. Klima zaczęła grzać jak powalona ze wszystkich nawiewów.
Próbowałem umówić się z jakimś innym, większym warsztatem w Warszawie, terminy na za dwa tygodnie, też każdy marudzi jak słyszy że to dużo roboty będzie itd. że samochód może będzie musiał stać dwa tygodnie. Wszystko rozumiem, ale jeszcze próbuję coś ogarnąć wcześniej.
ASO niby może zdiagnozować za 400 zł, ale naprawa mówili nawet może wynieść 15 tysięcy... (auto warte ze 30...

Tata podpowiedział mi żeby może zresetować klimę. Zacząłem szukać, jest milion kombinacji różnych przycisków, ale u mnie żadna nie działa. Znalazłem 76 stronową instrukcję obsługi tego Climatronica 4C, ale tam jest tylko mowa, że jakiś tryb serwisowy można wywołać przy użyciu VAS 5051...
Jak podpinam normalny interfejs OBD2, to pokazuje że nie ma błędów, ale tak jakby pokazywał tylko dane dot. silnika, a jakichś innych nie.
W nocy dziś próbowałem tego odczytu błędów, wyciągnąłem dwa bezpieczniki, które wydawały się, że mogą mieć coś wspólnego z klimą, wyglądały okej, choć miały jakiś lekki biały nalot w środku (takie wielkie pomarańczowe bezpieczniki), próbowałem tych kombinacji klawiszy, które działają innym. Tylko po wciśnięciu ECON+nawiew w nogi i dopiero wtedy włączeniu zapłonu, klimatyzacja reagowała inaczej - tak jakby nie włączała się aż puszczę przyciski.
Moja klima od tej na zdjęciu różni się tylko tym, że zamiast AC mam ECON Niby nic specjalnego nie zrobiłem, ale po tym wszystkim niby obie przednie strefy zaczęły dmuchać równomierną temperaturą.
Niby odczuwam, że jest lekko chłodniejsze to powietrze, ale może to marzenia... Nawet przy ustawieniu na LOW ten chłód jest jakby symboliczny, daleki od takiego z reklamy mentos the freshmaker

Czy ktoś podpowiedziałby mi czy da się jakoś jednak zresetować ten climatronic
Myśleliśmy nad odłączeniem akumulatora, ale akumulator mam pod fotelem, nie umiem / boję się go podnosić, bo jestem za cienki bolek na takie tematy.
A może teraz nie ma co diagnozować jakoś dokładniej tego wszystkiego, tylko jakoś np. dobić czynnik chłodzący do klimatyzacji?
RATUNKU

Pozdrawiam
Bartek