Zagwozdka z czujnikami TPMS

[berater]

Do tej pory używałem 2 kompletów kół, zimowego i letniego.
Teraz zakupiłem opony całoroczne i przechodzę do wyznawców tej religii.

Mam dwa komplety felg. Będę nimi mieszał montując nowe opony. Czujników przekładać nie będę, a nawet nie wiem czy jest to wykonalne.

Czy jeżeli założę felgę, np. dotychczasowy LT na PP, to czujniki same nauczą się swojego położenia, czy trzeba im w jakiś sposób to podpowiedzieć?

[cinek]

same się "nauczą" niee bój żaby robiłem tak nie raz

[berater]

To dobrze, dzięki.
Rozumiem, że prawidłowe wskazania będą od razu po założeniu?

W JEEPie było to bardziej skomplikowane. Oprócz zdefiniowania położenia (szczególnie zapas), trzeba było pokonać dystans ok. 15 km, żeby się nauczył.

[cinek]

od razu prawdopodobnie zasięg tych czujników jest tak mały ze niema możliwości wykrycia innego

[Krzysztof]

To dobrze, dzięki.
Rozumiem, że prawidłowe wskazania będą od razu po założeniu?

W JEEPie było to bardziej skomplikowane. Oprócz zdefiniowania położenia (szczególnie zapas), trzeba było pokonać dystans ok. 15 km, żeby się nauczył.

Ja mam ten sam model JGC co Ty posiadałeś. W moim żadnej komplikacji z czujnikami, nic nie definiuję nie kombinuję , zakładam, przekładam , przejadę kilometr-dwa i jest ok. Może to zależne od modelu czujników ?

[berater]

Być może tak było.

Pamiętam, że jak zamieniłem PT z zapasem, odczytywał mi długi czas wartość z zapasu, a nie z koła na samochodzie.
A innym razem, jak nie zabrałem w trasę zapasowego, to układ pomiarowy głupiał.