Touareg Club Polska

Witajcie,
mam znów problem z turkiem.
Jak jadę (czym szybciej tym głośniej) słyszę takie metaliczny dźwięk. Jakby blacha ocierała od blachę.
Jest ciszej jak zwalniam. Nie jest to moim zdaniem stricte dzwięk huczącego mostu.
Co to może być ?

U mnie winna była aluminiowa blacha z matą osłony podłogi ocierająca o wał do przedniego mostu. Pęd powietrza odchylał ją. Na postoju udawała, że nic się nie dzieje - skubana. Samo przeszło.

A przy tarczach hamulcowych sprawdzałeś te blaszane osłony. Nie raz zdarzyło mi się że zaklinował się tam kamyczek i jęczał.

Czy ten dźwięk słychać tylko przy przyśpieszaniu ?

No i cisza, chyba zaczął bardzo wolno jeździć albo radia głośno słucha i już mu nie przeszkadza metaliczny dźwięk.

Po prostu ta osłona jest elastyczna i ma swoje humory.

jak przyspieszam, to się nasila jak zwalnia to ciszej słychać.
Auto u mechanika. Padło na łożysko podpory. Zobaczymy co będzie po wymianie.

Będzie bez zmian, bo łożysko podpory nie piszczy, tylko wali.

łożysko było już zmęczone, faktem jest to że odgłosy nie ustały.
Podmieniłem na próbę skrzynkę rozdzielczą i też nie to.
Na 100% jest to przedni dyfer. Wysyłem w przyszłym tygodniu do regeneracji.

Edit: tak, to był dyfer przód