Touareg Club Polska

Hey.
Ostatnio zdejmowałem wycieraczki (mechanik), po ponownym założeniu, lewa (kierowca) ma tendencje do nie dociskania w górnym położeniu. Zostaje taki zmaz....

Jakieś są pomysły co się wygięło albo co poprawić?

Zauważyłem że na stożek z wieloklinem mógłbym to jeszcze ze 2mm nabić, pytanie czy ryzykować?

Czasem nit sie wyrobi i zmniejsza napiecie sprężyny .
A inna możliwość to ze pomylone elementy przy składaniu.

Pomylić to nie ma co. Ramie , nakrętka dociskowa i zatyczka.

Własnymi rękoma zdjąłem to ramie. Odczyściłem rowki stożka aby weszła głębiej i jest lekko lepiej - ale nie idealnie.

Ramie wygląda "jak nowe". Tam jest taki kwadracik metalowy który jest ogranicznikiem dociśnięcia. Mam wrażenie że trochę za bardzo ogranicza...

A sam mechanizm był wyciągany ? Moze słupki nie sa prostopadłe do szyby . Przyjrzyj się na ten nit , jak sie wyrobi to spada naciąg sprężyny .

Podszybie tylko ściągane było - wymiana górnych wahaczy.

W zeszłym roku regenerowałem mechanizm w całości. Wszystko chodziło do ostatnich napraw bez zarzutu.

Słupki sprawdzę. Może nabiję trochę głębiej. Zdam relacje

Zmieniła się osiowośc tego ramienia. Ktoś musiał się z nim siłować. Mozna je giąć razem z ramieniem wycieraczki, aż zacznie przylegać. Tylko z wyczuciem i uważaj by nie uderzyć w szybę.

U mnie prawe ramię nie dolegało. Dociskanie nic nie dawało. Skończyło się na prostej regeneracji mechanizmu.

Na czym polegała ta regeneracja?

Głodny pisze: ↑

08 paź 2019, 12:30

Na czym polegała ta regeneracja?

Szczerze nie mam pojęcia bo zrobił mi to przy okazji za friko i nie dopytywałem o szczegóły. Widocznie jakaś błahostka.

Jedyne co się dzieje w tym mechanizmie to zacieranie osi . Każda oś pracuje w otworze który ma dwie tuleje i smar pomiędzy nimi . Sama oś pod górnym zabezpieczeniem ma oring uszczelniający który się zużywa . Do środka dostaje się wtedy woda ,cały mechanizm zardzewieje przez co pracuje tak ciężko że w skrajnym przypadku silnik potrafi urwać końcówkę aluminiowego szkieletu .