Właśnie zauważyłem u siebie dziwną przypadłość, przytrafiła mi się już drugi raz - auto po myjni, od razu wjazd do garażu podziemnego, temperatury dodatnie, kilka dni stania i przy próbie ruszenia coś trzyma, jakby był zaciągnięty ręczny. I to trzyma na tyle mocno, że nie można ruszyć i albo trzeba "rozbujać" auto, przełączając między D a R, albo naprawdę dodać dużo gazu, żeby "przełamać" to blokowanie. A jak już puszcza to z hukiem i łupnięciem, jakby coś się urywało.
Ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Jakieś pomysły? Jakbym używał hamulca postojowego to bym powiedział, że się zablokował i nie chce puścić. Ale nie używam więc mnie to zdziwiło. No i do tego zdarzyło się to 2x po wizycie na myjni.
Blokowanie auta przy ruszaniu
-
- Lekko uzależniony
- Posty: 96
- Rejestracja: 23 maja 2019, 11:13
- Skąd: Warszawa
- Samochód: 6.0 W12 BJN
4.2 AXQ
- Vreshcor
- Weteran
- Posty: 1687
- Rejestracja: 17 maja 2019, 2:30
- Skąd: Wroclove
- Samochód: Touareg, 3.0TDI
Organ nieużywany zanika .Moze tam być kupa gruzu a nie hamulec postojowy.
Druga opcja że klocki się nie cofają i po myciu łapie rdza do tarczy.
Druga opcja że klocki się nie cofają i po myciu łapie rdza do tarczy.
Better is enemy of good.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 25 lip 2022, 21:16
- Skąd: Wrocław
- Samochód: VW Touareg 3.0TDI - chip 275KM
niech mechanik zerknie do zacisków może prowadnice dostały w 4 litery albo może któryś tłoczek się nie cofa