Touareg Club Polska

Witam. Wczoraj byłem u mechanika by mi wypoziomował pneumatyke i wszystko gładko poszło. Dzisiaj zaparkowałem samochód tak że lewe przednie koło w rowie. Wróciłem do samochódu i ruszyłem dojechałem do domu i padł tył a przód został na średnim poziomie. Pojechałem do mechanika okazało się że czujnik wypadł, włożyliśmy i zaczęliśmy sprawdzać przez kompa. Żaden błąd nie wyskakuję ani nie reaguje na poziomowanie przez kompa i przez konsole. Zero reakcji. Czujniki sprawdzone i są całe sprężarka działa bo słychać. Przód upuścił się i nic poza tym. Jakieś sugestie?

Mechanik powiedział żebym jechał do elektromechanika.

Jeśli brak błędów to trochę dobrze. Przód zszedł a tył nie chciał i został na jakimś poziomie? Jakie są odczytu z czujników poziomu i czy wszystkie są zbliżone i reagują na ruszanie autem? Jeśli tak to może być do sprawdzenia czy się zaworek nie zawiesił przy miechu, co mi się osobiście przytrafiło.

Byłem się przejechać i zaczął reagować ale tylko pokazaniem na desce że idzie do góry ale fizycznie nic się nie dzieje. Próbuje podnosić się przez jakieś 5 min i po tym czasie wyskakuję błąd na czerwono stop..... Wyłączam silnik i ponownie włączam i jest spokój (nie ma czerwonego komunikatu) i znów pokrętło w górę i ta sama sytuacja. Na wyświetlaczu leci do góry ale fizycznie nic się nie dzieje i tak z 5 min do czerwonego komunikatu.

Dodano po 10 minutach 23 sekundach:
Odpaliłem go i znów nic. Pokazuję na skali że samochód stoi na przedostatniej kresce a jak chcę obniżyć to jest taki komunikat "druckspeicher lädt"

Celestyn - jak sprawdzić czy się zawiesił ten zaworek?

Wykręcając go, u mnie trzymał ciśnienie na pewnym poziomie i chodził jak chciał.

5min to za długo , max z dołu do góry to ok 2min.
Albo sprężarka nie wytwarza ciśnienia albo gdzieś dziura jest.

Czy przy sprężarce są jakieś zaworki które mogą się blokować?

Albo rozdzielacz powiedział papa

No nie wiem, u mnie to nawet sterownik chcieli już naprawiać i wymieniać. Zaworki są najłatwiejsze do sprawdzenia.
Btw ruscy je wywalają i wsadzają szybko złączki

Odkręciłem delikatnie ten wężyk wchodzący do miecha (lewy przód) i powietrze uciekało ale nie chciałem go wykręcić ponieważ jakby opadł na maxa i nie napompował to nie dojadę do mechanika.

Mam wrażenie że przód jest miększy od tyłu. A tam dojście do wężyków jest mega trudne z poziomu zwykłego podnośnika.

Nie jestem pewny, niech ktoś potwierdzi ale wydaje mi się że odkręcenie wężyka automatycznie spuszcza powietrze z miecha gdy zaworek jest sprawny.