
Starter/booster
- cinek
- Weteran
- Posty: 1007
- Rejestracja: 17 maja 2019, 12:50
- Skąd: Ostrzzzz
- Samochód: T-rex 4.2 tdi ckda
Re: Starter/booster
Łosz kurewka mać to warto tego kulfona brac czy a 

- berater
- Weteran
- Posty: 895
- Rejestracja: 24 sie 2019, 17:31
- Skąd: Piaseczno
- Samochód: Touareg 7P 3.0 TDI CRCA 2013
Czyż mistrz używałby złego sprzętu, że zapytam retorycznie.
Wstydź się tego pytania i zamawiaj.
Wstydź się tego pytania i zamawiaj.
- cinek
- Weteran
- Posty: 1007
- Rejestracja: 17 maja 2019, 12:50
- Skąd: Ostrzzzz
- Samochód: T-rex 4.2 tdi ckda
Mistrz lubi sie zaglebiac w temat a ja to bardziej automata bym chcial co robi wszystko z lodem wlącznie 

- berater
- Weteran
- Posty: 895
- Rejestracja: 24 sie 2019, 17:31
- Skąd: Piaseczno
- Samochód: Touareg 7P 3.0 TDI CRCA 2013
Krawaty wiąże, przerywa ciąże, etc.
To chyba tylko w Erze.
To chyba tylko w Erze.
- Vreshcor
- Weteran
- Posty: 1687
- Rejestracja: 17 maja 2019, 2:30
- Skąd: Wroclove
- Samochód: Touareg, 3.0TDI
Można przyjąć że to jest automat bo kończy proces ładowania wg programu .Zaleta jest taka ze program można zmienić wg upodobań.
Spokojnie nadaje się do tego żeby podłączyć rozładowany akumulator i go naładować.
Spokojnie nadaje się do tego żeby podłączyć rozładowany akumulator i go naładować.
Better is enemy of good.
- berater
- Weteran
- Posty: 895
- Rejestracja: 24 sie 2019, 17:31
- Skąd: Piaseczno
- Samochód: Touareg 7P 3.0 TDI CRCA 2013
A @cinek dobrze radził swego czasu:
Stało się. Najpierw paliwko zamarzło.
Starałem się go odpalić zbyt gorliwie, tak że akumulator zaczął klękać.
Na tyle go zmuliłem, że zaczęła się dyskoteka na zegarach.
Dopiero wtedy wysłałem do boju Kulona 912. Ładowałem go kilka razy.
Jak się zrobiło cieplej, parafina puściła i odpaliłem.
Początkowo chodził nierówno, kilka razy zgasł, aż załapał i chodzi normalnie.
Także Kulon egzamin zdał, mimo to, że zapuściłem go w trybie standardowym.
Postanowiłem jednak zmienić akumulator, bo mój był od nowości i dzielnie przepracował 7 lat.
Od dziś fabryczną Vartę zastąpiła nowa Varta.
W wyniku tych wszystkich perypetii powstał dodatkowy problem, który opisuję tu: viewtopic.php?p=5445#p5445
i powinienem go posłuchać.
Stało się. Najpierw paliwko zamarzło.
Starałem się go odpalić zbyt gorliwie, tak że akumulator zaczął klękać.
Na tyle go zmuliłem, że zaczęła się dyskoteka na zegarach.
Dopiero wtedy wysłałem do boju Kulona 912. Ładowałem go kilka razy.
Jak się zrobiło cieplej, parafina puściła i odpaliłem.
Początkowo chodził nierówno, kilka razy zgasł, aż załapał i chodzi normalnie.
Także Kulon egzamin zdał, mimo to, że zapuściłem go w trybie standardowym.
Postanowiłem jednak zmienić akumulator, bo mój był od nowości i dzielnie przepracował 7 lat.
Od dziś fabryczną Vartę zastąpiła nowa Varta.
W wyniku tych wszystkich perypetii powstał dodatkowy problem, który opisuję tu: viewtopic.php?p=5445#p5445