Opadanie przodu - pneumatyka

[Maxcudo]

Mam puki co MLa w164, też na pneumatyce i efekt jest taki ze jak zgasze auto to tez "upuszcza" ciśnienie i trochę opada, jak tylko otworze drzwi to od razu wraca do poziomu.

[Kaczor997997]

Panowie jestem po wymianie miechów przednich. Najpierw wymieniłem lewy i zonk nie dało się go napompować vcds-em, ale ku mojemu zaskoczeniu po wyjechaniu z garażu po przejechaniu może z 6 metrów auto błyskawicznie się podniosło. Zostawiłem go tak na noc i rano prawy przód leżał na max, pomyślałem ok wjeżdżam i wymieniam prawy i po kłopocie. No niestety znów nie dało się go nabić vcds-em więc wyjechałem z garażu ale niestety tym razem nie pomogło. Trochę się podniósł ale opadł z powrotem. Nie da się też zrobić kalibracji bo wyskakuje na przednich kołach niedopuszczony. Po z czytaniu błędów wyskakują takie jak na zdjęciu. Szczególnie interesuje mnie ten trzeci co to jest ten zawór n337?

[Vreshcor]

Niepotrzebnie ruszales adaptacje, po wymianie miechow normalnie trzeba było uruchomić silnik i poczekać aż system się napompuje a auto wstanie o ile dobrze poskładane.
Adaptacje robi się gdy wszystko już wstanie.
N337 to zawór regulacji twardości amortyzatora, nie podłączyłeś lub jest uszkodzony....ale z pneumatyką nie ma nic wspólnego.

[Kaczor997997]

Teraz sytuacja się troszkę zmieniła. Wymieniłem zaworek na stary i zaczyna pompować tylko ze powietrze gdzieś ucieka psikalem na zaworek i to nie tamtędy raczej słychać jakby gdzieś dołem tam gdzie jest ta gumowa osłona charmonijkowa. Może to ten nowy miech jest felerny? A może coś źle poskładałem tylko co tam filozofi nie ma zresztą z drugiej strony jest ok

Dodano po 1 minucie 37 sekundach:
Chmm chyba jutro rozbiorę wszystko i złożę na nowo

[Vreshcor]

Na dole miecha jest stalowa tuleja i oring . Albo założyłeś amor z padnieta poduszką albo to uszczelnienie niesprawne.
Cały amortyzator się rozbiera na części , obejrzyj sobie przed montażem a najlepiej sprawdź szczelność że zdjęta osłona pylową.

[Kaczor997997]

Hehe no tyle to wiem przecież wymieniłem z drugiej strony. Ale faktycznie masz rację dziś rozebrałem to od nowa i okazało się że ten oring na dole był przyskrzypiony, więc wymieniłem na stary ze starego miecha bo był ok i złożyłem na nowo teraz po złożeniu kaplem się ze w środku w starym miechu było posmarowane jakimś smarem, co pewnie zapobiega przyskrzypieniu tego oringu, ja tego nie zrobiłem, ale mam nadzieję że będzie ok. Pojawił się natomiast nowy problem-połos wyskoczyła mi z skrzyni i za cholerne nie chce wejść spowrotem. Dochodzi do tego miejsca co na zdjęciu i dalej nie chce. Pukałem lekko młotkiem, bez skutku. Może trzeba przywalić solidnie? Boję się że zetnę frezy.

Dodano po 4 minutach 31 sekundach:
Brakuje tam jakieś 4 mm do końca żeby wsadzić

[Vreshcor]

Ze skrzyni ? Chyba z przedniego mostu .
Tam jest zabezpieczenie które ma się ścisnąć , raczej dzwignia jakaś nie młotek.

[Kaczor997997]

A.

Dodano po 1 minucie 56 sekundach:
No tak sory z mostu. Ale jaką dźwignią? Już raz mi wypadło i wskoczyło bez problemu ręka wsadziłem. A teraz nie moge

[Kaczor997997]

Co jest słabe?

[Żeglarz]

Może trzeba obrócić żeby wskoczył w wieloklin ?